01-12-2013, 08:46 PM
01-12-2013, 08:57 PM
Generalnie była zawodem, chociaż dawała mi sporą kasę jak na początek moich zawodowych doświadczeń. To było nudne, powtarzalne zajęcie takie ogłupiające, na szczęście się skończyło dawno temu
01-13-2013, 01:06 AM
Ja roznosiłem ulotki i pracowałem w kfc w weekendy. Ciekawe doświadczenia, ale praca w kfc bardziej mi sie podobała niż ulotki. Lepsza płaca i fajniejsza atmosfera. No i nie trzeba na zimnie stać, to jest wyjątkowy plus tego.
01-13-2013, 01:43 AM
Pierwsza-pierwsza to zbieranie truskawek u sąsiadki mojej ciotki na wsi. Płacili 2zł za pełną kobiałkę, co jak na tamte czasy było sporą kasą dla dzieciaka w moim wieku - miałam wtedy chyba 13 lat, a za 2zł można było kupić o wiele więcej niż dzisiaj...
01-13-2013, 08:01 AM
Pierwsza to nie, radosc mi daje praca obecna, ta sama od wielu lat. Najważniejsze, że robię to co lubię, nawet jeśli nie idą za tym wysokie zarobki.
01-13-2013, 11:38 AM
Ja nie zaskoczę niczym nowym, też jeździłam na sezonowe zbiory. Kokosów z tego nie było,ale jak dla dzieciaka wystarczyło na słodycze i tylko to się liczyło.
01-15-2013, 03:52 PM
ja pomagałem wujkowi na budowie w soboty i niedziele, a później jak skończyłem szkołę to mnie na rok zatrudnił, więc pamiętam, że zimą było zimno, a jesienią mokro i wiało 

01-15-2013, 03:54 PM
Ja po maturze pracowałam w sklepie przez wakacje. To była moja pierwsza praca. Zarobiłam całkiem sporo i kupiłam sobie aparat. Pracowałam 5 dni w tygodniu po 8 godzin, ale jak nie miałam nic innego w planach to mogłam sobie dorobić na nadgodzinach, więc był to lukratywny interes.
03-05-2015, 03:41 PM
Moją pierwszą pracą, była praca w hurtowni akoholi. Ciężka ale fajna praca była, poznałem sporo ludzi
Zdecydowanie lepiej było w trasie, niż na hali !
______________________________
http://www.projekty-logo.com.pl/

______________________________
http://www.projekty-logo.com.pl/